Randar skinął Aximowi głową. W trakcie pojedynku mężczyzna zdobył jego respekt, a teraz widać miał plan, jak rozdysponować role w tej drużynie. Usłuchał więc jego polecenia i podążył, razem z Peppą, za łotrzykami. Jego oczy i zwierzęcy instytk wieprzka, były obecnie wyostrzone w poszukiwaniu wszelkich oznak zagrożenia Ruch: Zgodnie z poleceniem Axima |