15-08-2018, 15:31
|
#43 |
Dział Fantasy
Reputacja: 1 | Przemieszczając się nieznacznie dziewczyna zdobyła kolejną przewagę. Dojrzała zbira gdy wbijał swój topór w drewnianą elewację budynku a następnie dobył noża. Podobne dźwięki doszły jej uszu z jeszcze jednego miejsca, kilka kroków za plecami. - Wiem, że migasz. Nic tym nie ugrasz, po prostu mam zlecenie - odparł reketer i ruszył wprost na Benedyktę z szeroko rozłożonymi ramionami zawężając jej pole do ucieczki. - Ściągaj z siebie to żelastwo a nie doznasz choćby siniaka - dodał nie zatrzymując się. Dzieliły ich już tylko trzy-cztery korki. |
| |