Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-08-2018, 21:06   #90
Mekow
 
Mekow's Avatar
 
Reputacja: 1 Mekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputacjęMekow ma wspaniałą reputację
Czym jest mentalny atak to Amelia jeszcze wiedziała, ale o planie astralnym nie miała zbyt wielu informacji. No cóż, gdyby potrzebowała coś wiedzieć, to laski by jej powiedziały. Jej zadanie najwyraźniej tego nie wymagało - miała tylko bronić ciał całej ekipy w świecie fizycznym, podczas gdy one odwalą całą robotę.

Rainbow zostawiła Jean tam gdzie ta leżała. W budynku była raczej bezpieczna, a dalsze przemieszczanie rannej groziło pogorszeniem się ran i uszkodzeniami ciała. Pierwsza zasada: nie szkodzić. Co do pozostałych dziewczyn, też nie miała zamiaru ich ruszać. Mogły zostać tam gdzie stały.
Oczywiście Amelia zdawała sobie sprawę, że skoro świadomość każdej z nich poszła walczyć do planu astralnego, to wszystkie one są teraz zupełnie bezbronne i byle kto mógłby z łatwością poderżnąć im gardła. To właśnie jej powierzono opiekę nad nimi... W innych okolicznościach Amelia złapałaby markera i domalowała wszystkim wąsy albo coś w tym stylu. Tu jednak stawką było ich życie, więc żadne takie głupoty nie wchodziły w grę.

Rainbow rozglądała się uważnie na wszystkie strony, wypatrując potencjalnego zagrożenia, dla "śpiących inaczej". Odetchnęła z ulgą gdy zobaczyła Logana. O ile wcześniej cienko to wszystko wyglądało, o tyle teraz zwycięstwo było w zasięgu ręki / szponów Wolverina... Przynajmniej w planie fizycznym.
 
Mekow jest offline