Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-08-2018, 02:51   #271
Zombianna
Elitarystyczny Nowotwór
 
Zombianna's Avatar
 
Reputacja: 1 Zombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputacjęZombianna ma wspaniałą reputację
Działanie w odpowiednim czasie zaoszczędzało kłopotów na przyszłość. Ludzie mogli udawać, że im tego nie mówiono, ale wszyscy słyszeli przysłowia, filozofów, dziadków, ostrzegających przed marnowaniem czasu, słyszeli cholernych poetów nakazujących chwytać dzień. Jednak czasami musieli przekonać się na własnej skórze. Musieli popełniać błędy. Sami się na nich uczyć… ale najlepiej, jeśli były to cudze błędy - te mniej bolały, nie pozostawiały po sobie blizn i nie ciągnęły się za człowiekiem niczym smród za rozkładającą się w upale padliną.

Działać szybko, bez wahania i oglądania się za plecy. Racjonalnie, chłodno, bez udziału mącących obraz emocji. Dla Alicii zabieranie dziecka w podróż przez piekło było zdecydowanie złym wyborem. Powinni zostawić zapłakanego smarka, dać mu klapsa na odchodne i ulotniwszy się ile sił w nogach, korzystać z żywej, zwracającej uwagę tarczy - brzmiało rozsądnie, jak dobry plan. Taki zakładający przeżycie koszmaru i dociągnięcie do mniej lub bardziej szczęśliwego finału... o ile takowy istniał.

Coś się działo niedobrego. Nagły zryw pozostałej dwójki nie mógł zostać niezauważony. Do tego trzymane przez youtubera dziecko… mogło zaraz się rozpłakać. Poza tym stanowiło ciężar, kulę przyczepioną do nogi, a Winter nie chciała umierać. Zwłaszcza za obcych,kompletnie jej obojętnych osobników poniżej półtora metra.

Zamarła więc w trzcinie, patrząc za biegnącą parą dotychczasowych towarzyszy niedoli, samej pozostając w miejscu. Odliczyła do dziesięciu i powoli zaczęła czołganie w bok, też ku wzgórzom, lecz inną drogą… modląc się w duchu, aby koszmar z kosmosu zajął się zbiegami, dając jej czas na doczołganie, by potem…

O to będzie się martwic, jeśli przeżyje najbliższe minuty.
 
__________________
Jeśli w sesji strony tematu sesji przybywają w postępie arytmetycznym a strony komentarzy w postępie geometrycznym, prawdopodobieństwo że sesja spadnie z rowerka wynosi ponad 99% - I prawo PBFowania Leminkainena
Zombianna jest offline