Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-08-2018, 23:13   #245
Mike
 
Reputacja: 1 Mike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputację
Strażnik popatrzył na psionika.
- Nie wiem kim jest wasz szef, ale jeśli wysyła żebraków to nic dziwnego, że ma komplikacje - o dziwo myśli strażnika potwierdzały jego słowa. - Znikajcie, zanim spadnięcie ze schodów.
Ialdabode wyczuł, że to nic osobistego, strażnik po prostu gardził biedotą. Co rzecz jasna w żaden sposób nie poprawiało mu humoru.


Jak kto ma na imię? strażnik?



Tymczasem na statku
Statek rzucił kotwicę i poza dyżurna wachtą, reszta miała wolne. Eldred przechadzając się to tu to tam, nadstawiał ucha. Nic specjalnego nie usłyszał, załoga nie planował nikogo sprzedawać. Ale jedno było jasne. Załoga w większości była nowa. Ludzie nie znali się, nie wiedzieli z kim można pogadać od serca, a kto zaraz poleci donieść. To mogło być powodem ostrożnych opinii o pasażerach. Nowy bosman też nie zaskarbił sobie szacunku, co prawda miał na to tylko kilka godzin.


Macie przewagę czasowa nad tymi dwoma obwiesiami z kapitanatu więc chwilowo nic się u Was nie dzieje.

 
Mike jest offline