Cytat:
Napisał hen_cerbin Ale zachowanie granicznych nie znamionuje pułapki, wręcz przeciwnie. |
I właśnie to jest alarmujące
Cytat:
Napisał Hakon Jeśli wszystko pójdzie dobrze w następnej mieścinie (Geschburgu) zaokrętujemy się bo dalej na mapie nie widzę traktu i będzie dobry powód na powrót na Imperialne ziemie. Nie za bardzo chciałbym bo tak dostaniemy od Granicznych zaopatrzenie jakie będzie nam potrzebne i będą przekonani, że słusznie pomagają. |
Nie wiem, jak inni, ale Detlef będzie nalegał, aby nie nadużywać "gościnności" Granicznych. Szczególnie, że jeśli zabalujemy za długo, to wróci Ważny Zły Pan i w mig rozkmini całą hecę. Nie zastanawia was list, po którym nagle wszystko było ok? Przecież od Grubera go nie dostali. Ani od nas. Od ciotki z Lustrii pewnie też nie. Na moje to WZP wraca wcześniej i ci tutaj mają nas delikatnie nakłonić do opóźnienia wymarszu. Nic na siłę, bo w sumie nie wiadomo, czy jednak nie jesteśmy jakimiś głąbami wykonującymi ważną misję, ale Baryła uznał, że zamiast nas zabijać (ponosząc przy tym pewnie jakieś straty) lub aresztować (to samo, a do tego mogłoby okazać się, że to jednak pomyłka) woli temat pozostawić dla WZP.
Całość wrzucę do posta, tutaj tylko wspominam, żeby było jasne zdanie kaprala.
I w sumie dalej Detlef nie jest przekonany, czy będzie się włóczył po ziemiach zajętych przez wroga... ale to jeszcze sobie wykoncypowuje