22-08-2018, 23:17
|
#149 |
| Axim zaczerpnął powietrza, zadzierając głowę. Próbował dojrzeć słońce, jednak jego promienie w części były blokowane przez bujną roślinność. Ciepło i wilgotność nie sprzyjały wędrówce, ale nie mogli z tym nic zrobić.
Najemnik wsparł dłoń na rękojeści Wyzwoliciela i powiódł wzrokiem najpierw w lewo, następnie przed siebie, a na końcu w stronę, gdzie zniknęli zwiadowcy. - Ścieżka na lewo z jednej strony dałaby nam ochronę od strony wody, z drugiej zaś wprowadzi nas pomiędzy dwie wieże strażnicze - odezwał się na tyle głośno, by wszyscy w pobliżu mogli go usłyszeć. - Niemniej chcę sprawdzić więcej, niż jedną drogę. Balkazar - Jarnar zwrócił się do orka. - Jeśli czujesz się na siłach, wybierz sobie ludzi wraz z ich towarzyszami i sprawdźcie ścieżkę przed nami. My z Walkirią i pozostałymi ruszymy na północny wschód, sprawdzić co u zwiadowców. W przeciwnym przypadku idziemy wszyscy razem. - Spojrzenie najemnika jasne mówiło, że pomimo różnicy rasowej ufał i polegał na towarzyszu.
__________________ "Pulvis et umbra sumus" |
| |