Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-07-2007, 09:09   #21
Telhar
 
Reputacja: 1 Telhar wkrótce będzie znanyTelhar wkrótce będzie znanyTelhar wkrótce będzie znanyTelhar wkrótce będzie znanyTelhar wkrótce będzie znanyTelhar wkrótce będzie znanyTelhar wkrótce będzie znanyTelhar wkrótce będzie znanyTelhar wkrótce będzie znanyTelhar wkrótce będzie znanyTelhar wkrótce będzie znany
***
Dziewczyna doskoczyła zwinnie do żołdaka, sztylet błysnął w powietrzu zatoczył krąg i ciął szyje górala...za słabo psia mać...rana nie była śmiertelna, ostrze zeslizgneło się z karku tnąc skóre głęboko...żołdak zawył jak opętany...odwrócił się i ciął toporem niemal na oślep...broń nie napotkała oporu...Alicja odskoczyła i niemal odruchowo w geście samoobrony dzgnęła napastnika... sztylet utkwił głękoko w biodrze dzikusa, ten zawył raz kolejny i wypuściwszy z rąk broń padł na kolana..."ostawcie, oddam wam wszystko" w oczach jego widać było strach zmieszany z niedowierzaniem...

***
Bruno stał jak otępiały, niezauważył nawet ze mech w jego kieszeni zamienił sie juz w kupe błota, patrzał na scene walki z niedowierzaniem...niezla jest- baba z jajem...kot skamlał w przerażeniu...żołdak klęczał plecami do wiedzmaka...jak nie teraz to nigdy...

***
Manfred zblizał się niezauważony...widział cała walke...dziewka go powaliła...spłoszony krzykami koń pokłusował w jego strone...tak szczęście mi sprzyja...juz mial konia na wyciagnięcie ręki gdy dostrzegł nadjeżdzających od strony płonacej wsi dwóch kolejnych konnych, trzymali wysoko pochodnie i nawoływali coś z daleka...
 
Telhar jest offline