Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-08-2018, 23:17   #247
Mike
 
Reputacja: 1 Mike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputację
- Nie Voombs tylko kapral Voombs - powiedział strażnik - I podziękujecie kapralowi Voombsowi, że mi zakazał prać po mordach za... szarganie godności funkcjonariusza na służbie - rozpromienił się na koniec zdoławszy powtórzyć najwyraźniej wyuczone na pamięć zdanie. - A kapitan Carront zatrudnia... - tu znowu nastąpiło sięgnięcia d pamięci - ...funkcjonariuszy w każdym calu profesjonalnych i oddanych sprawie.
Ialdabode zamarł. Strażnik nie robił sobie z niego jaj. On wierzył głęboko w to co mówił. Trafił im się służbista zbyt głupi by pomyśleć o odstępstwie od regulaminu.

- KAPRALU VOOOMBS! PANOWIE PROSZĄ BY RUSZYŁ PAN DUPSKO I ZECHCIAŁ ZASZCZYCIĆ ICH CHWILĄ ROZMOWY! - wydarł się strażnik.

Po dłuższej chwili stojących na schodach zaszczycił prawie że bliźniak Vince'a. Gruby, brzydki i walący potem. Wbity w przyciasny mundur zdradzający co też jadł na drugie śniadanie.
- Dziękuję za informacje funkcjonariuszu - powiedział dłubiąc sobie w uchu.
- A wy, kurwa, czego chcecie obwiesie? Tu jest kapitanat, porządne miejsce nie jakaś speluna z wódą i brudnymi dziwkami.
 
Mike jest offline