Przyznam, że nie pisałem, ponieważ biłem się z myślami. Z trzech postaci, które wysłałem Żar spodobał się MG najbardziej (a i ja pomyślałem żeby nim grać), ale patrząc na dostępne zadania to raczej giermek i łowczyni mieliby motywację by się do nich zgłaszać. Nie chciałem prosić MG o awaryjną zmianę postaci, więc zastanawiałem się co zrobić by bytność Żara w sesji nie ograniczała się do łażenia po mieście i bicia ludzi by zaczęli wierzyć.
Przynajmniej stróżowanie ma sens, w końcu obrona integralności Imperium wiąże się też z obroną prawa... Eh, było go nie wysyłać, polubilibyście Wilhelma Marshalla albo Robin Haube
Tak czy inaczej - Żar będzie musiał być ciut bardziej szalony niż planowałem, by jego obecność tutaj miała sens. Z góry przepraszam. Jeśli jest z tym jakiś problem wolałbym wiedzieć wcześniej.