Mój koncept to technik-informatyk, taki spec od monitoringu, amatorskiej hakerki i zakładania pluskiew w telefonach ludzi o wątpliwej lojalności. Człowiek o dwóch obliczach, antyteza macho, znany z tchórzostwa, w gangu popychadło i obiekt żartów. Dla dodania sobie odwagi zarówno w prywatnym życiu jak i w pracy wciąga biały proszek. A wtedy bywa nieobliczalny.
__________________ Stay the reading of our swan song and epilogue. |