Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-08-2018, 13:29   #109
Hakon
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Gustaw mógł się spodziewać problemów i takie też stanęły na drodze. Barek nie było i pozostała przeprawa łodziami rybaków. W sumie to było nawet dobrym rozwiązaniem. Sierżant teraz wiedział, że wróg także nie przekroczy rzeki większymi siłami a raczej porównywalnymi. Chyba że na raty.
- Dobra nasza. Bert dogadaj się z rybakami tylko po cichu. Lepiej by graniczni do samego końca nie wiedzieli co zamierzamy.- Wydał rozkaz niziołkowi.
- Ja z Karlem, Olegiem i Walterem pokrążymy po porcie i magazynach udając, że dowiadujemy się o przesyłanych dobrach na południe. Niech myślą, że to nasz cel. Detlef z Galebem zorganizujcie śniadanie na które niebawem przyjdziemy. Bert jeśli z nikim się nie da załatwić dawaj na śniadanie i wrócisz za ta godzinę.- Gustaw kiwnął głową na dom nadzorcy portu.
- Loftus. Realizuj plan. Mówiłeś, że coś napiszesz. Gdzie będziemy wiesz. Leo idziesz z nami. Pani Inspektor musi zapracować. Lepiej by się nie kapnęli, że dowiedzieliśmy się iż wiedzą o naszym przedstawieniu.- Uśmiechnął się i ruszył.

Po skończonym śniadaniu von Grunnenberg posłał Olega do Berta w celu dowiedzenia się czy załatwione i gdy już mogli nakazał szybki wymarsz.
 
Hakon jest offline