Igor dostał siędo samochodu i po sprawdzeniu stanu rzeczy zdecydował się działać szybko. Telefon do Diamentu informujący o potencjalnie niebezpiecznym bycie w jadłodajni wystaczył. Odpowiedni magowie się zajmą całą sprawą.
Następnie wysłał esemesa do bimbrołaka o krótkiej treści "W drodze" i wykonał telefon do kowala zapytać co się stało. Miał dość przygód na jeden dzień. Eh... od kiedy wszedł w pakt z Arkadią jego czas prawie nie istniał i zaczynał się irytować wewnętrznie, bo kiedy ma znaleźć sobie nową zabawkę?