Daichi pytanie Marka " Ale różne "różne"?" - zbył machnięciem dłoni. Nie miejsce i za krótko się znają na takie rozmowy. A różne rzeczy Tkacz Ziemi robił, po tym jak urwał się ze smyczy ojca-wojskowego.
Na złość, z ciekawości, bo w końcu było wolno i nikt się nie czepiał.
- "Marko to prawiczek jak nic... Nie moja broszka. Tylko... Czy ktoś go uświadamiał jak należy?! Kurde! Jeden Akio nam starczy na tym posterunku..."
Przynajmniej Wężowata nie stawiała oporu przy aresztowaniu. Mniejsza co ona o sobie myśli. Może doktor Szept to rozsądzi?
I wtedy przylazł koleś, który wcześniej grał na dachu. Daichiego średnio ruszyły "psie przezwiska". Za często na nie natrafiał. Ale jeśli coś wiedział?
No dobra utrzenie smarkowi nosa było też kuszące...
- To zależy - jeśli to sztuczka typu- "wiem gdzie są zakładnicy?" to bardzo nas zainteresuje. W innych przypadkach to możemy sprawdzić czy ten dobry nastrój jest powodowany tylko muzyką. - wycedził ostatnie zdanie.
__________________ You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh
Ostatnio edytowane przez Guren : 29-08-2018 o 09:48.
|