Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-08-2018, 22:45   #110
pi0t
 
pi0t's Avatar
 
Reputacja: 1 pi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputacjępi0t ma wspaniałą reputację
Loftus miał swoją wizję działania i choć starał się być elastyczny, to nie wszystko mu się podobało. Osobiście uważał, że powinni nadal stwarzać odpowiednie pozory. O tym, że są oddziałem z armii Wissenlnadu wiedział tylko Baryła, który aż za bardzo się starał być miły i uprzejmy. Parszywiec jeszcze nic nie wie i w sumie nie ma pewności kiedy tu dotrze. Poza tym nikt ich nie niepokoił, nie zadawał pytań. Otrzymali miejsce do spania w kamienicy, dobre jadło i wino. Każdemu spiskowcy powinno coś tu śmierdzieć. Zachowanie tego sierżanta było nienaturalne, ale Mag wziął to za dobrą monetę. Baryła nie był chyba zbyt błyskotliwym dowódcą. Może drobna pochwała, możliwość wykazania się i późniejsze przypisania sobie zasług sprawi, że tym chętniej uwierzy w przekazany raport i jego treść. Szkoda tylko, że Ostatni tak otwarcie podejmują działania niezgodne z tym co głośno mówili. To może wzbudzić pytania, a zaginiony patrol i tak przyciągnie uwagę Granicznych. Mag wyjął przybory do pisania, jeden z arkuszy i zaczął pisać.
Kod:
Grupa ma niskie morale, poszczególne osoby zdradzają chęć dezercji.
Umieszczenie ich w kamienicy oraz dostarczenie wina rozwiązało im języki.
Odział ma odwrócić uwagę, zapewnić zasłonę dla szwadronu lekkiej konnicy.
Imperialni, ruszą w przeciągu dwóch dni z okolic Haverz w stronę Hurlach.
Stirlitz
Pismo było gotowe, mag skupił więc okoliczne wiatry magii, sięgnął po garść walających się w mieszkaniu drobiazgów i rzucił zaklęcie.
- Quantum pugillus capere potest aliquid.
Następnie opuścił kamienicę i skierował się w stronę gospody. Tam zakupił u karczmarza dzban piwa i wypatrywał Granicznych. Obcy akcent, odpowiednie naszywki, czarodziej szybko zorientował się, przy którym stoliku siedzi trzech Granicznych. Zresztą należeli oni do oddziału, który ich zatrzymał.
- Wasze zdrowie, a podziękowania i wiadomość przekażcie sierżantowi Baryle. Będzie wiedział o co chodzi.
Mag nie wdawał się z nimi w dyskusję, opuścił karczmę i skierował na miejsce spotkania z resztą Ostatnich. Loftus miał nadzieję, że mężczyźni spełnią jego prośbę, a rozpytywani będą mieli problem z przypomnieniem sobie szczegółów spotkania, czy jego wyglądu.
 
__________________
Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych!

Ostatnio edytowane przez pi0t : 28-08-2018 o 23:39.
pi0t jest offline