- Oki, to jest komplet postów no to jest i mój post. By wyrównać terminy powiedzmy, że termin
do czw. 06.IX. Czyli 1.5 tyg na sklejenie posta.
Stan BG:
- Law Tao; 10/10; zdrowy; (Ranga III; Biolab)
- Lena Grey; 12/12; zdrowa (Ranga III; Skany)
- Davy Uquell; 12/12; zdrowy (Ranga II; Zbrojny)
- Frank Hodowski; 12/12; zdrowy (Ranga III; Produkcyjny Lekki)
---
@Klub
- Sprawy się pokomplikowały
Odbijanie Nancy właściwie się udało ale, że "ktoś" wspomógł sprawę gazem to co prawda zdezorientowało to Azjatów ale i Rubena i Jamesa bo stali praktycznie przy nich. No ale dzięki temu Nancy udało się zwiać ale jeden z Azjatów ruszył za nią.
- Potem wewnątrz klubu jest mniejsze zamieszanie z powodu awantury o gaz i gdzieś ten czas potrzebują Ruben i James by dojść do siebie. W tym czasie operatywni są tylko Lena i Faust z tych co są wewnątrz klubu. No i Nancy ale ona raczej jest zajęta zwiewaniem przed Azjatą.
- Gdy na zewnątrz wybucha strzelanina wewnątrz wybucha chaos i tłum porywa ze sobą i Lenę i Rubena. Żaden z xcomowców wewnątrz klubu nie ma kontaktu wzrokowego z innymi w tym momencie. Są komlinki ale w tym chaosie są mało użyteczne. Na koniec posta już efekty gazu/uderzenia mijają.
- Na zewnątrz zaś wybucha strzelanina między Azjatami a kierowcą Collinsa. Strzelanina jest zbyt gruba by dało się ją zatuszować w tej dzielnicy. Skanerzy mogą próbować zyskać na czasie pojawienie się sił porządkowych ale one się pojawą raczej prędzej niż później. W końcu klub jest w centrum miasta.
@Ulice
Stan zdrowia:
- Frank 12/12
- Czarny H 10/10
- Hahmed 8/10
- Jarl 7/10
- Moshe 8/10
- Czyli jak widać prawie wszyscy oberwali chociaż jak na razie dość lekko.
- W kostkowaniu wyszło trochę farciarskich 1 i pechowych 10. Stąd Frankowi z fartem udało się zabić przeciwnika jednym strzałem ze strzelby i stąd Jarl dostał się pod friendly fire i rozwaliliście sobie koło w wozie.
- Przeciwnicy zapodali pola. Jeden zginął na miejscu, jeden zwiał w zaułek, pozostali dwaj ewakuują się w w te pędy osobówką.
- Drogą zza rufy vana nadjeżdża jakiś pojazd i to nadjeżdża całkiem szybko.
- I gdzieś w międzyczasie holo Franka pokazuje nową wiadomość.
---
- I chyba tyle na dziś. Jakby co to pytać i pisać