Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-08-2018, 12:37   #89
Adi
Keelah Se'lai
 
Adi's Avatar
 
Reputacja: 1 Adi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputację
Bjoereng nie mógł nawet iść do domu po tak wyczerpującym spotkaniu, bo po odprawie poszli na miasto by o godzinie dziewiętnastej dwadzieścia siedem mieli samolot do Hokkaido.
W sumie można pójść na miasto i zobaczyć widoki... - pomyślał Norweg dodając ...pewnie Tokio jest piękne - dokończył myśl.

Wyszli na dwór i udali się koleją Yurikamome do centrum miasta. Rzeczywiście szybko się tam znaleźli po ledwie po parunastu minutach byli na miejscu. Norweg wraz z drużyną poszli spacerkiem w stronę mostu, ale coś było nie tak. Gęstwina chmur przysłoniła niebo nad Tokio i zrobiło się zaskakująco dziwnie. Nie podobało mu się to.
Ktoś krzyknął, że mają uciekać, ale Forfang tylko stał jak słup soli i wpatrywał się w ognistą czerwień, która rozchodziła się po moście. To był piękny widok, gdyby nie jeden istotny facet, który zdecydowanie nie pasował do tej “układanki”.
Co on tam do cholery wyprawia? - pomyślał Norweg obserwując całą sytuację jak wryty wraz z kolegami z drużyny.
Totoya idealnie podsumował milczących graczy z Hokkaido.
-Ty to potrafisz nazywać rzeczy po imieniu - dorzucił swoje chłopak z północy Europy. To prawda co powiedział Totoya, to było naprawdę dziwne zachowanie tego mężczyzny, a już dziwniejsze było samo wskoczenie do wody.
Facet ma coś z głową - pomyślał Norweg po czym dokończył myśl Może to jakiś psychopata, który świetnie się bawi - pomyślał. jedno było pewne, że to był jakiś szaleniec i trzeba było go oddać do wariatkowa, a Forfangowi długo ten widok nie zniknie z pamięci.
Nadeszła godzina lotu i wszyscy udali się na lotnisko, ale ciągle po głowie młodego Norwega będzie ten obraz ognia, faceta, który dobrze się bawił, helikopter oraz człowiek, który był w nim i ciężko było dostrzec sylwetkę przez te płomienie. Kim był ów gość z helikoptera? Kim był facet, którego Bjoereng uznał za psychopatę? Tego prawdopodobnie nigdy się nie dowie.
 
__________________
I am a Gamer. Not, because i don't have a life. But because i choose to have Many.
Discord: Adi#1036
Adi jest offline