Warhammer jest dziwny. Pełny zawód postać zna już na starcie, otrzymuje pełny pakiet niezbędnych umiejętności i zdolności, ma te średnie cechy na 31 (jako człowiek), jedno rozwinięcie i w zasadzie tyle. Patrząc na BNów z bestiariusza, dalekie to od prawdy nie jest.
Rozwinięcia w profesji to już jakaś forma mistrzostwa i hartu, ale dlaczego w ograniczonych, profesyjnych cechach? Tego pewnie sam Tzeentch nie wie.
Wahałem się, ale zgłoszę postać, survival mnie kręci. Będzie niezwykle uzdolniona służba lokalnego włodarza. Z pakietem 700 PD, bo nie zależy mi, ile rozwinięć ma postać.
EDIT: zombie też na propsie. Nieumarli najlepsza rasa.
Ostatnio edytowane przez Avdima : 30-08-2018 o 15:53.
|