Cytat:
Napisał Avdima Mógł zostać w akcie desperacji oswobodzony przez jedną z postaci. Przesiekał dla niej drogę przez nieumarłych, całkiem dobrze się przy tym bawiąc i gdy dołączyli do reszty, przed linczem uchroniło go wstawiennictwo tej samej osoby, która otworzyła dla niego klatkę. Nie było czasu na dyskusję, wszyscy uciekli do lasu, a ork okazał się przydatnym osiłkiem.
Jeżeli MG się na coś takiego zgodzi, mogę być tą postacią. Nigdy na oczy nie widziała orka, będzie myślała, że to mutant, a i z ich strony nigdy ją niczego złego nie zastało. Mi się to podoba |
Mnie się podoba. Ciekawe co MG na to. Zawsze też zostaje polork z 1ed. W sumie nawet ta sama historia przejdzie. Kto by się w cyrku przejmował, ork, polork czy trzyczwarteork, byle się kasa za bilety zgadzała.
E: nitara, nie rezygnuj, zawsze Twoja postać może się tego nauczyć w trakcie sesji.