Cytat:
Zawsze też zostaje polork z 1ed.
|
Dla mnie materiały z pierwszej edycji są już przedawnione, ale całego Warhammera wkuwałem na drugiej edycji, ledwie liznąwszy pierwszej. Wiem tyle, że półorki wyleciały z bitewniaka, być może przez konotacje z gwałtem.
Są hobgobliny, do tego profesje pokroju berserkera z norski lub ogólnie z podręcznika o chaosie i kislevie (zależnie czy mają być siepacze brutalni czy mongolskie hordy). Ale jeżeli sam MG zaproponował półorka, to nic mi do tego.
EDIT:
Cytat:
Napisał Nitara No to będziecie sobie coś kminić w swoim gronie, bo ja jednak odpadam. Chciałam niesprecyzowaną umiejkę ziołolecznictwo, ale skoro MG uważa, że nawet chirurgii moja postać nie mogła się nauczyć, bo to nielogiczne (chociaż jest w profesji cyrulika), ponieważ wioskowa baba nie może tego umieć (chociaż sam napisał że Langwald to miasteczko), to jednak podziękuję. Szkoda mojego czasu.
Powodzenia innym |
Brzmi kijowo, ale nie wiem po co wznosić alarm i robić dramę, wystarczyło zrezygnować. Ciekawi mnie odpowiedź MG, bo na postać którą mu wysłałem nie pisnął ani słówka, że nie można i jest coś nielogiczne.
Samemu nie popieram wykluczania bazowych elementów postaci z jej schematu rozwoju. Cyrulik zarabia na znaniu chirurgii i tyle. Może nadal jest konowałem, ale metodą prób i błędów doszedł do tego, co w środku człowieka do czego służy i jak to poskładać.