Karl widział już wiele tego typu slumsow. Tutaj albo byłeś ofiarą albo oprawca. No i jeszcze cpuny. Ale kiedy ktoś przychodził do slumsow obcy to zaraz zlatywaly się hieny bo na pewno to nie byly rekiny. Ale nawet najsłabsze drapieżniki w dużym stadzie mogły zagrozić. Dlatego trzeba być czujnym.
Rączka spojrzał na dilera zastanawiając się jak rozpocząć rozmowę, ale ten na szczęście sam go zaczepił. Pamiętał aby w trakcie rozmowy ustawić się tak aby pomiędzy nim a gangerami na lini strzału był diler.
Pewnie ze potrzebuje kilku działek twojego cudownego towaru. Tylko daj znać chłopakom aby spieprzali i nam nie przeszkadzali bo inaczej nie będzie dilu. Część prochow, będzie dla Ciebie ale za informację gdzie znajdę Kruchego. I tylko nie wyjeżdżaj mi z tekstem, że nie wiesz kto to jest.
Karl czekał w napięciu, czy dostanie info od razu czy może będzie musiał załatwić paru drażni aby je uzyskać.