Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-09-2018, 22:47   #101
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Wbrew panującym tu i ówdzie opiniom, owady z bagien nie były w stanie zjeść człowieka żywcem. Co bynajmniej nie znaczyło, iż ich sąsiedztwo było dla kogokolwiek przyjemne. Dlatego też Rathan z przyjemnością opuścił bagienne okolice chaty Łowców i wyruszył w stronę kolejnej chaty - pustelnika dla odmiany.
Oficjalnie nazywało to zwiadem. I nawet jeśli było to prawdą, to kryło się tu również drugie, ukryte dno. Szczególnie w przypadku Rathana, który chwilowe oderwanie się od tłumu uchodźców przyjął z niekłamaną, acz starannie ukrywaną ulgą. A że po pierwsze - owo "oderwanie" nie miało trwać długo, po drugie - 'ocaleńcy' pozostawali pod dobrą opieką, po trzecie - cała czwórka nie szła na wycieczkę, tylko by przygotować dla pozostałych miejsce na dłuższy pobyt. Dlatego też łucznik nie miał nawet odrobiny wyrzutów sumienia.

Owiany złą sławą las nie sprawił im żadnych nieprzyjemnych niespodzianek, a że Sulim znał drogę, to bez większych trudności trafili na miejsce.

To, co zastali na miejscu, zdawało się potwierdzać słowa Klary - nie dość, że chata była już od jakiegoś czasu opuszczona, to na dodatek wszystko wskazywało na to, że tutaj własnie urządził swą siedzibę ryś. Na dodatek ryś, który najwyraźniej zapomniał, jak powinno się zachowywać normalne leśne zwierzę.

- Gdyby to był człowiek - stwierdził Rathan - to bym powiedział, że mu bogowie rozum odebrali. Ale nie wiem, czy w stosunku do rysia takie słowa pasują.
 
Kerm jest offline