Wątek: X-COM - komenty
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-09-2018, 01:36   #93
Pipboy79
Majster Cziter
 
Pipboy79's Avatar
 
Reputacja: 1 Pipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputację
Tura 6 - 2037.I.31; wieczór

- Oki, to jest komplet postów no to jest i mój post. Termin powiedzmy, że termin do czw. 13.IX. Czyli 1 tyg na sklejenie posta.


Stan BG:

- Law Tao; 10/10; zdrowy; (Ranga III; Biolab)
- Lena Grey; 12/12; zdrowa (Ranga III; Skany)
- Davy Uquell; 12/12; zdrowy (Ranga II; Zbrojny)
- Frank Hodowski; 12/12; zdrowy (Ranga III; Produkcyjny Lekki)


---


@Klub



- Jakby ktoś miał wątpliwości to na koniec tury jest takie rozmieszczenie:

- Law i Yoshiaki - w bazie.
- George - w vanie, na parkingu po jednej bocznej ścianie klubu.
- Ruben - przed głównym wejściem do klubu.
- Lena - na parkingu, po drugiej bocznej ścianie klubu.
- Nancy, James i Faust - nie wiadomo (James prawdopodobnie wydostał się z klubu).


- Co do chronologii to wszystko dzieję się mniej więcej w tym samym momencie. Ale ciut najpierw odjeżdżają spod klubu trzy bryki (Azjaci i wóz Collinsa) oraz podjeżdżają pierwsze radiowozy. A gdy Ruben wybiega z klubu już Azjatów pod wejściem nie ma.

- Generalnie jest chaos, dużo krzyków, uciekania, biegania, wycie policyjnych syren itd. Wiele osób na raz opuszcza budynek więc wygląda to jak fala albo potok.

- Procedury policyjne są takie jak opisane w kawałku dla Lawa. Czyli na razie dotarło kilka pierwszych radiowozów, dopiero co gliniarze wysiedli z wozów ale wkrótce przybędą następni i pewnie zacznął od zablokowania i odcięcia terenu wokół klubu. Pi x oko jest ostatni moment by próbować się urwać zanim to się stanie. Każda chwila zwłoki grozi tym, że zostanie się wewnątrz kordonu. Jeśli ktoś zostanie no albo będzie próbował się przemknąć jakoś inaczej no albo zda się na trzeźwą głowę i jakość wyrobionych przez skanerów dokumetów. Teoretycznie bowiem jeśli obywatel niczym nie podpadnie policji powinien być po zatrzymaniu i przesłuchaniu puszczony do domu.

- W eterze jest zator raz od blokady wież przekaźnikowych a dwa no mnóstwo ludzi dzwoni na jeden moment. Więc są historie pt. "brak sygnału" czy "proszę czekać na zgłoszenie się operatora" albo, że zajętę i tak w ten deseń. Powinno się to stopniowo rozładować i wtedy pewnie mogą dojść nieodebrane "rozmowy duchów" czyli te połączenia i wiadomości co nie dały rady przejść teraz.

- Na wieżach przekaźnikowych wciąż są założone przez skanerów blokery. Nie wiadomo czy będą w czy poza kordonem policji oraz ile czasu by upłynęło aż ktoś skojarzy co trzeba i się nimi zainteresuje.

- Ogólnie żaden z xcomowców przy klubie nie widzi innych ani nie ma z nimi połączenia. Na komlinku jest tylko połączenie na linii baza - furgonetka.

- Co do ewakuacji od ręki może się wydostać George jeśli zostawi wszystko i wszystkich i odjedzie mijając pierwsze radiowozy. Im dłużej będzie zwlekał tym większe szanse, że go nie wypuszczą.

- Ruben jest przed głównym wejściem. Dojrzał leżący na ulicy pistolet. Ma szansę go dorwać no ale dylematy z tym związane jak w poście.

- Lenie udało się wydostać z klubu na parking no ale po przeciwnej stronie niż zaparkowany van. Parking ma dwa wjazdy, jedno od klubu (przez nie wbiegają ludzie w tym i Lena) i drugie po przeciwnej. Przy tym wjeździe od strony klubu zatrzymał się pierwszy radiowóz ale dwaj gliniarze chwilowo sa zajęci skuwaniem jakiegoś faceta. Jest szansa się przemknąć tyle, że do vana trzeba by przebiec przez klub albo jakoś go obiec dookoła. A nie wiadomo czy van jeszcze tam jest. No jest jeszcze wolny drugi wyjazd z parkingu no i sporo różnych ludzi w samochodach, wsiadających do samochodów, czekajacych przy samochodach, próbujących odjechać samochodami no albo biegnących do samochodów. Więc kolorowo, głośno i chaotycznie na tym parkingu.



@Ulice


Stan zdrowia:

- Frank 12/12
- Czarny H 8/10
- Hahmed 8/10
- Jarl 7/10
- Moshe 8/10


- Furgonetkę udało się opuścić bez trudu. Gorzej z gubieniem pościgu. Pewnie inaczej by było jakby byli tylko piesi albo tylko pojazdy. Ale przy mieszanych grupach to w pościgu za pieszymi jest to mocno ułatwione dla ścigających.

- Teren jest trudny do przemieszczania się. W większości pustotstany budynków i ulic do tego po nocy i ciemku. Dla xcomowców jest to teren dziewiczy więc nie wiedzą czego się spodziewać za zaułkiem czy innym zakrętem. Azymut na baze i odległość znają mnej więcej.

- Ci co ścigają Hodowskiego i jego ludzi mają przewagę liczebną i manewru więc mogą co chwila wyprzedzać, blokować czy okrążać jego grupkę. Każda walka, postój, odpoczynek pozwala ściągnąć więcej ich ludzi w miejsce takiego postoju.

- Ciągły wysiłek (bieg, skoki, walka) szybko męczy. Na razie nie ma to wpływu poza fabułą ale jesli potrwa dłużej może mieć bardziej wymierny wpływ na ewentualne kostkowanie.



---



- No to na razie chyba ode mnie tyle. Jeśli coś niejasne czy ktoś ma jakieś pytania no to śmiało
 
__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić
Pipboy79 jest offline