Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-09-2018, 21:16   #483
Gob1in
 
Gob1in's Avatar
 
Reputacja: 1 Gob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputacjęGob1in ma wspaniałą reputację
Erich był zdruzgotany. Wprawdzie dostrzegł postać Grety chwilę wcześniej, jednak walka z fanatykami pozwoliła mu nie myśleć o tym koszmarze, który jej pojawienie się zwiastowało.

Teraz jednak napastnicy odstąpili, a on cofając się kilka kroków tak, aby nie mieć żadnego za plecami, nie mógł przestać wpatrywać się w postać siostry. Osłaniając się tarczą i trzymając miecz skierowany sztychem w górze, jakby to miało odgrodzić go od niewytłumaczalnej rzeczywistości próbował zrozumieć, co się wokół niego dzieje.

- Kim jesteś? - rzekł wreszcie słabym głosem. - Greta nie żyje. Ja... zabiłem ją... własnymi rękami, rozumiesz!? - Jego głos przeszedł w krzyk. - To nie możesz być ty, Greto! Przecież ty nie żyjesz! Nie żyjesz! - ogarnięty nagłym atakiem mdłości zachwiał się i zatoczył kaszląc. Spojrzał ponownie na tę, która była kiedyś jego ukochaną siostrą, a teraz ledwo przypominała Gretę, którą pamiętał.

W końcu potrząsnął zrezygnowany głową i opuścił miecz. Jakże miał walczyć z Mrocznymi Potęgami, skoro te wykorzystywały jego bliskich, by zwyciężyć? A nawet po tym, jak w desperacji dokonał zabójstwa własnej siostry, ta ponownie przychodzi, jakby nic się nie stało?

Von Kurst stał przygnieciony ciężarem, który wydawał się być ponad jego siły i nie dbając o to, co teraz się z nim stanie. Nie był w stanie nic więcej zrobić, by ocalić mieszkańców tego przeklętego miasta. Nie był w stanie ocalić nawet siebie i swoich towarzyszy. Zawiódł, a wcześniej dopuścił się zbrodni na własnej rodzinie. Jego imię będzie przeklęte tak, jak mieszkańców Fortenhaf, którzy wyrzekli się swoich bogów i przyjęli nowego.
 
__________________
I used to be an adventurer like you, but then I took an arrow to the knee...
Gob1in jest offline