- Nie, ale tam też już wiedzą kim jesteś. Etelko, podpadłaś komuś mającemu więcej możliwości niż biedne krasnoludy. Ich nawet nie stać na nasze stawki. Ernst, tak? Patrz na jej twarz. Johannes Teugen, mówi ci to coś? Jego już załatwiliśmy. Nie chciał współpracować. Ale zanim zginął wyjawił kilka nazwisk. Twoje było bardzo wysoko na liście. A Ernsta nie. Słuchaj młody, ta kobieta jest czarownicą, wykorzysta Cię i zabije. Nam za Ciebie nie zapłacą, więc masz szansę ocalić życie. I zarobić