Skoro MG może tylko czasami wpadać na dock to mam propozycję planu co postacie mogą zrobić z resztą dnia.
Pomijając chęć spalenia ciała Kelocha to Kharrick myśli czy by może nie zostawić rysia i go oskórować? Jakoś taka skóra ze zwierzęcym łbem jako nakryciem głowy brzmi epicko. Szczególnie, że ryś wyglądał strasznie już przed śmiercią.
Potem sprawdzić co się w domku znajduje. Następnie część pójdzie zbierać pożywienie nim przybędzie reszta, a część ogarnie domostwo.
Co wy na to?