Wolfgang obserwował wieżę. Chciał reagować jak zobaczył kobietę, którą zapewne była Etelka lecz rzucanie czarów nie było zbyt łatwe i do tego szybkie. Zaczął się zastanawiać nad dostaniem się na górę. Próbował czarów i nie wyszło, ale może bardziej przyziemną metodą?
- Spróbuję jeszcze raz z tą liną wzlecieć, ale jeśli mi się nie powiedzie może liną przywiązaną do bełta strzelić i po niej wejść?- Zaproponował Techler po czym po obwiązaniu się liną ponownie zaczął rzucać czar "niebiańskie skrzydła". Wcześniej jednak Skupił się i splótł magię i "drugie proroctwo amul" klecił z wiatrów magii. Liczył tym razem także na szczęście.