Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-09-2018, 14:39   #51
xeper
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
W pomieszczeniu zlokalizowanym przy schodach ktoś był. Przez drzwi słychać było szmer rozmowy dwóch mężczyzn. Najwidoczniej pozostali na posterunku, podczas gdy większość mieszkańców pałacu szejka udała się na pogrzeb Khalila. Wykorzystywali ten czas w najlepszy możliwy sposób, bo od czasu do czasu ponad niezrozumiałe słowa wybijał się jakże znany każdemu wiarusowi odgłos zderzających się ze sobą glinianych kubków.

Schody wiodące w dół, do podziemi nie były oświetlone. Wyraźnie widać było kilka stopni, a im dalej tym bardziej tonęły w ciemnościach. Jednak wpatrując się w mrok można było dostrzec, że zostały przegrodzone ledwo widoczną metalową kratą.


- Hmmm – mruknęła stara cmokając ustami. – Może stary Ahmed jeszcze wydobrzeje. Skoro to Twój ojciec, to kim była Twoja matka, żeś taka śliczna, a on taki paskudny? Niezbadane są wyroki Fahima. – Pogderała jeszcze coś pod nosem, ale w końcu, gdy Livia wcisnęła jej w rękę kilka srebrnych drachm, rozwarła drzwi, wpuszczając przybyłych do środka.

Korytarz był ciemny, rozjaśniony tylko światłem wpadającym przez drzwi wiodące na centralny dziedziniec. Nim oczy Torstiga i Kibrii przyzwyczaiły się do mroku, stara Rusanamanka wycofała się, a jej miejsce zajęło trzech czarnobrodych młodzieńców w dżelabach. Wszyscy byli uzbrojeni, w dłoni każdego spoczywał zakrzywiony bułat.

- Czego chcecie w domu Subby al’Zabija, kuffār? – zapytał jeden z nich błyskając białymi zębami.
 
xeper jest offline