Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-09-2018, 10:19   #164
Obca
 
Obca's Avatar
 
Reputacja: 1 Obca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputację

Zaza kładła się spać z dużą ilością myśli w głowie. Zastanawiała się co nie tak jest z ich młodą kapłanka. Rozumiała, że dziewczyna może czuć żal, że jej akcje mogły zabić jednego z nich ale jej wybuch na diablę był czymś nie na miejscu. Do tego Zaza czuła się zmanipulowana i użyta by oskarżenia Lei miały większe uderzenie.
Zaza nie lubiła takich zagrywek, jej zdaniem psuły więzi między podróżnymi. Potem Leila i Amberlie postanowiły wracać do miasta przez jakiś sen. Wojowniczka też miała koszmary ale żeby z tego powodu zabierać ich ostatnie zwierzę i wyruszać w samotną niebezpieczną droge powrotną? Zaza była skołowana i długo nie mogła zasnąć kiedy w końcu jej się to udało, obudziły ją krzyki wojowników z poprzedniej warty.

“Atak!” skojarzenie pojawiło się w jej głowie.
Nie bawiąc się w założenie żadnej zbroi wojowniczka chwyciła swój topór i wyleciała na zewnątrz. Jej oczom ukazał się widok dziwny, żywe krzaki atakujące ich żołnierzu.
- Co do …? - powiedziała patrząc na ten dziwny widok, ale jak szybko się otrząsnęła słysząc krzyki Morna. “Porąbie was na wióry!” pomyślała i rzuciła się z toporem na “żywą” flore z krzykiem - Raaghhhhh!!!!
 
Obca jest offline