Sorki że się 2 ostatnie dni nigdzie nie odzywałam, ale miałam mały wypadek w domu przez własne niezdarstwo
efektem tego z kolei rozwaliłam sobie plecy.. a leżąc 2 dni na brzuchu i nieco jojcząc, nie ma się ochoty na pisanie posta
Ale już się zabieram, już piszę, "niedługo" będzie, i wreszcie czas na dotarcie na wyspę!
Pozdrawiam wszystkich.