Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-09-2018, 12:02   #82
waydack
 
waydack's Avatar
 
Reputacja: 1 waydack ma wspaniałą reputacjęwaydack ma wspaniałą reputacjęwaydack ma wspaniałą reputacjęwaydack ma wspaniałą reputacjęwaydack ma wspaniałą reputacjęwaydack ma wspaniałą reputacjęwaydack ma wspaniałą reputacjęwaydack ma wspaniałą reputacjęwaydack ma wspaniałą reputacjęwaydack ma wspaniałą reputacjęwaydack ma wspaniałą reputację
Vermin obserwując pogrom zaczął sobie zdawać sprawę, z lekkomyślności z jaką jego towarzysze wplątali się w walkę. Zbiry potrafili machać mieczem a ich stal nie raz już napiła się krwi nierozważnych głupców. Ale kto mógł to przewidzieć? Kto? Teraz już było za późno na negocjacje i ucieczkę, pozostawała walka o przetrwanie.
Widząc, że pocisk wystrzelony z procy tylko świnął koło głowy bandyty szczurołap zagryzł nerwowo wargę. W tym zamieszaniu nie miał szans dokładnieJ wycelować.
- Ver, uciekajmy zanim i nas powyrzynają! – stękał Drago ciągnąc przyjaciela za ramię. Szczurołap strząsnął wściekle jego rękę i znów napiął procę celując w stronę mężczyzny, który za chwilę pozbawi głowy akolitę.
Nie zamierzał ryzykować trafieniem w towarzysza. Gdy uzna, że walczą zbyt blisko siebie postanowił obrać łatwiejszy cel. Żeby tym razem się udało.
 
waydack jest offline