Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-09-2018, 20:41   #515
corax
Krucza
 
corax's Avatar
 
Reputacja: 1 corax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputacjęcorax ma wspaniałą reputację
Hmmm no nie powiem. Sama nie jestem kryształem, bo dorwało mnie życie i ostatecznie Linda utknęła w śpiączce ale jakoś tak niefajnie się pacza na te komenty z totalną zlewką przez graczy i ignorem MG przez 10 dni...

Z mojej strony żarło dobrze póki przestało żreć. Ekipa fajnie się zapowiadała, postaci były kolorowe i wyraziste, fajnie odgrywane. Ale zabrakło jak dla mnie współpracy między graczami - poczucia grania z ekipą, która z niejednej opresji wychodziła cało - może dlatego, że było nas sporo? A może dlatego, że było za mało strachu w horrorze? Wiadomo, że podniesiona adrenalina i wyzwanie łączy

Posty MG pisane jak zwykle dobrze i obszernie więc tutaj się nie ma co czepiać.

Myślę, że w horrorze liczy się szybkie tempo, a tutaj wydłużone terminy robiły krecią robotę.

Nie odkładam Lindy na półkę, bo chciałabym kiedyś nią jeszcze coś ruszyć. Może uda się jej dotrzeć do bezpiecznej przystani i ktoś ją wybudzi

Dzięki Pip za sesję, przygotowanie scenariusza i poświęcony czas.
 
corax jest offline