Arthmynowi mówiące kilkoma głosami "Oko" również się nie spodobało.
- Czy zrobił komuś jakąś krzywdę? Zabił albo co? - spytał towarzyszącą im Winter. - Czy próbował ktoś przejść obok niego?
Powiadano, że znane niebezpieczeństwo jest mniej groźne. Dlatego też Arthmyn sądził, że lepiej było zmierzyć się ze zmiennokształtnymi.
Ale nie mógł decydować za innych. |