Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-09-2018, 22:18   #10
Amduat
 
Amduat's Avatar
 
Reputacja: 1 Amduat ma wspaniałą reputacjęAmduat ma wspaniałą reputacjęAmduat ma wspaniałą reputacjęAmduat ma wspaniałą reputacjęAmduat ma wspaniałą reputacjęAmduat ma wspaniałą reputacjęAmduat ma wspaniałą reputacjęAmduat ma wspaniałą reputacjęAmduat ma wspaniałą reputacjęAmduat ma wspaniałą reputacjęAmduat ma wspaniałą reputację
Vesna Holden - Młoda, dobijająca dopiero dwudziestki dziewczyna która wydaje się wzięta z innej bajki. Drobna, niska brunetka z wielkimi niebieskimi oczami, delikatną urodą. Zawsze zadbana, uczesana i w czystym ubraniu. Nosi sukienki, trampki i do kompletu długi czerwony płaszcz z wełny i torbę medyka.
Pogodna, sprawia sympatyczne wrażenie i jeśli może pomóc to pomaga, szczególnie tyczy się to zakresu działań medycznych. Oprócz człowieka naprawi też samochód, bojler, toster, zepsute radio, a nawet komputer. Ma też niezdrowy pociąg do eksplozji i materiałów wybuchowych. Gorszego fioła ma chyba tylko na punkcie Alexa. Na początku mówili że są rodziną. W pierwszej wersji rodzeństwem, w kolejnej wujkiem i siostrzenicą. Szybko jednak okazało się, że ich relacje są dogłębnie bliskie.
Zdarza się jej zamyślić i utknąć w swoim świecie, potrafi też wpadać na nieruchomi i oczywiste przeszkody, albo potknąć na prostej drodze. Pierdołowata, z tendencją do przyciągania dziwnych wypadków. Sytuacja się zmienia kiedy bierze do rąk skalpele. Z ciekawostek - ma na lewym przedramieniu wytatuowanego lisa. Nie nosi też broni i czasem się śmieje, że jej bronią jest Alex.

Jeżeli Vesna jest z czego dumna to z tego, że pochodzi z Detroit - miasta nazywanego Miastem Szaleńców, albo stolicą motoryzacji Zasranych Stanów. Kolebki Ligii, mekki Wyścigów i lekkiego podejścia do życia, stawiającego wyższość teraźniejszych przyjemności nad tymi przyszłymi nad którymi trzeba by ciężko pracować. W domu ludzie żyli szybko, byli głośni i chwytali każdy dzień. Ale najlepsze były Wyścigi i Liga - szybkie samochody, gwiazdy na wyciągnięcie ręki. Emocje tłumu, zaciskanie kciuków gdy faworyci dojeżdżali do mety idąc łeb w łeb… tak, dobrze było być z Detroit. Trzymać nad łóżkiem zdjęcie Dzikiego z autografem i wypatrywać kolejnych okazji aby móc iść na tor i razem z innymi fanami krzyczeć ile sił w płucach.

Brzmi pięknie i byłoby piękne, ale ojciec Ves nie pochwalał trwonienia czasu na zabawę. Co prawda pozwalał jej chodzić na jeden Wyścig na kwartał, ale przede wszystkim miała się uczyć. Zawsze uczyć… nienawidziła tego. Od dziecka trzymano ją krótko, wyszukując dobrych nauczycieli. Szybko nauczyła się czytać, potem dochodziło jej tylko nowych obowiązków - pirotechnika, mechanika, elektronika i zabawy komputerem… komputerem, prawdziwym. Prąd też mieli. Ojciec chciał dla niej jak najlepszej przyszłości, a widząc że dziecko ma zapał i rękę do leczenia, wyłożył masę gambli aby zrobić z niej kogoś. Musiała być “kimś”, nie przynosić hańby nazwisku. On sam pracował dla samego Teda Schultza. Jego córka nie mogła szlajać się i ćpać gdzieś w rozbitym samochodzie. Miała być mądra, ładnie wyglądać, umieć wysłowić i być przydatna. Bieda im nie groziła, a nawet mogli pozwolić sobie na zbytek. Lata mijały, Vesna z berbecia wyrosła na młodą kobietę. Oczywiście ojciec uparcie podsyłał jej odpowiednich kandydatów, chcąc dobrze wyswatać i dzięki temu jeszcze powiększyć wpływy rodzinne… niestety pod tym względem córka okazała się wielkim rozczarowaniem. Cyniczny najemnik nie był dobrą partią, staruszek robił pod górkę to Ves po paru grubych awanturach spakowała manatki i wybyła mieszkać do dzielnicy Sand Runnersów, a potem już we dwójkę opuścili miasto.

Włóczyli się po ZSA, gdzieś po drodze mogli się natknąć na Annę, Akiro albo Daniela i pomóc im pod kątem medycznym, a potem oni mogli pomóc Ves z jej problemem (zadaniem )
W Saint Louis Alex wdał się w bójkę z facetem który przystawiał się do Vesny. Obcy dostał po gębie, Alexa zawinęły miejscowe służby porządkowe zanim zdążył wytrzeźwieć. Okazało się że pokrzywdzony to Donovan Burt, syn vice burmistrza St.Louis - Jamesa Burta. Jako mało bojowa i nieogarnięta pod kątem walki Ves potrzebowała pomocy aby swojego chłopa wyciągnąć z puchy. Co jak i szczegóły - jeżeli ktoś zainteresowany to chętnie dogadam

I ta druga część rodziny

Alex "Fox" Holden - Wysoki brunet wyglądający na około 30 lat. Ma masę tatuaży na torsie i plecach. Skórzana kurtka z naszywkami, koralikami. Do tego parę noży, wredny uśmiech na twarzy i nieodłączna harmonijka w klapie kurtki. Nosi wojskowe buty i spodnie, dużo jara i przeklina, chociaż to ostatnie ogranicza, bo jak za dużo zemści to potem ma focha od kobity.
Członek gangu Sand Runners z Detroit. Opiekun, przyjaciel, partner i ochroniarz Vesny.
Umie grać na harmonijce i często wieczorami umila tak czas sobie i Vesnie, albo kto tam jest w okolicy. O ile jest bezpiecznie i nocują w sprawdzonym miejscu. Często śmieje się, że na tą grę wyrwał sobie laskę. Ves za to twierdzi, że wolała go już wpuścić na górę, niż słuchać jak ciągle rzępoli pod balkonem. Typ chorobliwie zazdrosny.
 
Amduat jest offline