Zingger sprawdził czy cumy trzymają barkę w miejscu. Uspokojony, wrócił ze znalezioną kotwicą i pokazał Axelowi.
- Mam ustrojstwo, ale czy to zadziała, jak sądzisz? - wyraził swą wątpliwość.
Zdecydował, że nie zaszkodzi spróbować. W razie fiaska, spróbują innego podstępu. Splunął toteż siarczyście w dłonie, chwycił skraj liny i począł odmierzać długość potrzebną do wspinaczki.
Sprawdził czy kotwica nie ma wyraźnych pęknięć.
- Powinna wytrzymać. Dla pewności, Panie Mayer odsuń się trochę. Zamierzam zarzucić to na samą górę, ale najsamprzód chciałbym potrenować na krótszym dystansie. |