Nie tyle pobudza, co poprostu jak tylko myślę o postaci Zaklinacza to od razu mam w głowie parę wizji postaci. No i pozostaje tylko wybrać
No i mag też jest dobry, jeżeli jush nie mam ochoty na granie zaklinaczem.
apropo
jak tylko mam grać magiem to od razu wyobrażam sobie zasuszonego gnoma-alchemika tworzącego 2-3 metrowego golema o wdzięcznym imieniu Tuptuś.
[glow=darkred:9ba9b9e502][/glow:9ba9b9e502]
Niedawno zacząłem grać druidem. Qurde ale ta klasa ma mozliwości, dobry wojownik(zmiana formy
), magia lecząca(no i reinkarnacja), oraz całkiem niezłe czary bojowe. Tyle odnośnie mechaniki:P
A naprawdę to genialne jest odgrywanie druida który pierwszy raz styka się z miastem i "cywilizowanymi" ludźmi '| . Normalnie załamka jeśli chodzi o światopogląd takowego "leśnego ludzia"