Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-09-2018, 19:09   #1121
kymil
 
kymil's Avatar
 
Reputacja: 1 kymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputację
- Wiktoria, kurwa mać! - skwitował cierpko Zingger rozcierając obolałe dłonie i ramiona. - Wskakuje, Axelku na górę, ja poczekam. Osłaniać Cię będę z kuszy - zachęcił kompana. - Ale pierwej zaczekamy na kompanów.

Gdy w końcu wyłonili się z piwnicy, Bernhardt wielkopańskim gestem pokazał swe dokonanie. - Trochę trudu i Ranalda odda co zabrał, jak mawiał święty Ancymon.

- Wejdę po linie, jako drugi. Za Waszym pozwoleniem.
 
kymil jest offline