Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-09-2018, 18:27   #206
Zaalaos
 
Zaalaos's Avatar
 
Reputacja: 1 Zaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputację
Alchemik oparł stopę na szyi powalonego psa, złapał za rękojeść swojego miecza i z nieprzyjemnym chrupnięciem wyrwał go z ciała. Miał cichą nadzieję że nikt nie zauważył jego omsknięcia. Wytarł ostrze o futro i wsunął je z cichym sykiem do pochwy, a Jadeit w tym czasie wspiął się po nodze i w końcu owinął wygodnie wokół przedramienia właściciela.
- Dobry wąż, dobry... - wymruczał głaszcząc głowę stwora. Rozejrzał się po przybyłych goblinach i postanowił zostawić je Walkirii i reszcie drużyny. Sam odpiął od pasa procę i podbiegł do dziury w której zniknęli jego towarzysze, ciekaw co się tam działo.

Akcja: Wyszarpuję miecz z ciała psa, jeśli to nie zżera akcji to wyciągam też procę i staram się osłonić Raileyna
 
Zaalaos jest offline