Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-09-2018, 21:33   #59
Marrrt
 
Marrrt's Avatar
 
Reputacja: 1 Marrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputację
Legionista zoczywszy zaskoczenie i strach strażników nie zatrzymał się ani na moment od razu skracając dystans i odkopując ich broń do przeciwległego kąta. Doświadczenie podpowiadało, że teraz wskazany był pośpiech by do żadnego nie zdążyło dotrzeć, że nadal mogą stawić opór.
- Nie gadać! - warknął do jeńców w ich języku i gestem pokazał odwrócenie się - Tyłem! Tyłem!
Gdy się odwrócili przywalił większemu rękojeścią w potylicę. Gdy ten zwalił się na podłogę, drugi odwrócił się gwałtownie, gotów chyba bronić się nawet gołymi dłońmi. Ale Ianvs wyperswadował mu to sztychem przystawiając gladius pod gardło.
- Ty potrzebny - powiedział legionista po czym zwrócił się do Cedmona.
- Skuj obu. Kajdanów tu nie brakuje. A tego bierzemy. Oby były gdzieś tutaj...
- Brać klucze -
rozkazał jeńcowi - I prowadzić. Kobiety. Ghagha i wiedźma. Więzienie.
 
__________________
"Beer is proof that God loves us and wants us to be happy"
Benjamin Franklin
Marrrt jest offline