Normalne mi już ręce opadają.
Ja rozumiem, że nie jestem najlepszym mistrzem gry i nie należę go grona tych najbardziej rozchwytywanych tu MG.
Rozumiem, że moje dwie pierwsze sesje padły z powodu mojego braku doświadczenia.
Jednak reszty już nie do końca rozumiem. Czy ja jestem aż tak pechowy czy to może jakaś klątwa trzeciego poziomu.
Nie wiem już co robię źle. Może to moja wina. Może pregenerowana przygoda nie jest zbyt dobrej jakości?
Mam tylko nadzieję, że pozostali gracze nie złapali podobnego zniechęcenia i nadal mają zapał i ochotę grać. Byłbym wdzięczny za wasze głosy w tej sprawie.
Jeżeli wyraziście ochotę na kontynuację przygody to niezwłocznie zacznę szukać piątego gracza tym razem do zastąpienia krasnoludy.
Jak sami pewnie wiecie bez postaci leczącej może być ciężko.
__________________ There can be only One Draugdin!
We're fools to make war on our brothers in arms. |