Girlaen przez chwilę przyglądała się kobiecie, która wcześniej zadeklarowała dołączenie do grupy zwiadowczej, a teraz najwyraźniej ucinała sobie drzemkę. Potem popatrzyła na niebo i słońce, które pojawiało się co chwilę w prześwitach pomiędzy chmurami. Jak na jej wyczucie czasu było mniej więcej południe.
- Zastanawiam się właśnie czy nie powinniśmy spróbować wrócić do wioski niziołków. - Powiedziała spoglądając na stojących obok Elvina, Yetara i Lunę. - To konkretne miejsce, które w tej chwili jestem w stanie najszybciej zlokalizować. Inna sprawa, że nie wiadomo co tam zastaniemy i czy niziołki zechcą komukolwiek pomóc. Co o tym myślicie? Może nawet odzyskamy twoje futro Yetarze? - Uśmiechnęła się do chłopaka. |