Cedmon pomógł Enki wydostać się z celi, a potem związał i zakneblował strażnika, po czym zamknął go w tej samej celi.
- Nie zostawimy cię tutaj - obiecał dziewczynie. - Wyciągniemy cię z tego lochu. I z pałacu - zapewnił.
Tego ostatniego bynajmniej nie był pewien.
- Musimy najpierw - powiedział do byłego sługi - zdobyć jakieś stroje. W tych łachmanach daleko nie dojdziecie. A potem dobrze by było dostać się do stajni. Na koniach byłoby szybciej. Poza tym chciałbym odzyskać swego psa.
Wziął dziewczynę na ręce, bo chwilowo Enki raczej nie powinna chodzić.