Arthmyn nie bardzo wierzył w to, że "lustereczko pokaż przecie" podziała na Oko. Ale skoro wybierali się na komnaty zamieszkane przez zmiennokształtnych, to może i sprawa lustra jakoś się rozwiąże.
- No to zobaczmy, co zdołamy zdziałać z tymi zmiennokształtnymi - powiedział. - A nuż się nam powiedzie wywalczyć kawałek przestrzeni. Albo i lusterko znaleźć - dodał. |