Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-10-2018, 10:33   #18
Dhratlach
 
Dhratlach's Avatar
 
Reputacja: 1 Dhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputację
Von Thohrnl przypatrywał się uczonemu szacując wszystko w głowie. Warunki nie były złe jak na standardowy kontrakt przewozowy. Były nawet całkiem niezłe. Musiał jednak sprostować parę spraw. Nie wiedział czy Tymotheus miał wprawę w życiu na łodzi, ale jego pomagierzy, znaczy się żacy, pewnie mieli jeszcze mniejsze.

- Jeśli ładunek jest zgodny z prawem, a zarówno Pan, jak i pana uczniowie będziecie przestrzegać zasad to nie widzę większych problemów.
- powiedział w końcu - Płatne cztery dni z góry, od dnia piątego codziennie w momencie wyruszenia łodzi na wody. Wszelkie straty poniesione w wyniku działania pasażerów płatne w całości. Żadnego ognia na pokładzie i zastrzegam sobie prawo brania towaru w dół rzeki. W nocy nie pływamy, zbyt niebezpieczne. Proszę nie zrozumieć mnie źle... o ile jestem chętny pomóc to jednak muszę zarobić na chleb.

To nie były jakieś straszne warunki podróży. Większość była dość standardowymi zasadami spływu. Oczywiście, byli też tacy, co dla przykładu po nocach się kiwali, by wpaść na skały Wrakowców... Szczęśliwie, Arnold nie należał do takich ryzykantów. Poza tym, nocne postoje miały też swoje bonusy... W tą czy w tamtą, będzie musiał upłynnić wełnę i to dość szybko. To była prawdziwa okazja kiedy ją kupował i był w stanie rozstać się z nią po kosztach. Wszak Hupfnudel mógł być cennym sprzymierzeńcem na przyszłość. Dobre słowo uczonego wśród innych uczonych potrafiło uchylić dotąd zamknięte drzwi.
 
__________________
Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem!
Dhratlach jest offline