No, jak rozumiem to jest to ród szlachecki, więc jak najbardziej herb mieć może i może sobie go wywieszać, gdzie tylko chce
Nie muszę rzucać. Jeśli chodzi o to, jak się noszą, to prawdopodobnie jakieś wschodnie Imperium. Może Ostermark, może Stirland, mógłby być i Ostland, ale wtedy by się raczej tak swobodnie nie zachowywały
Nic więcej nie da się powiedzieć.
A co do odzienia, to jak, w sensie, że mam powiedzieć ile w koronach warta jest kreacja każdej z nich?
Pisałem, że po ubraniu widać, że raczej niższy przedział średniozamożnej szlachty, narzeczona trochę lepiej od reszty, ale bez rewelacji.