Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-10-2018, 13:23   #1149
kymil
 
kymil's Avatar
 
Reputacja: 1 kymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputacjękymil ma wspaniałą reputację
Zingger widząc lecącą trójkę, wybałuszył oczy ze zdumienia, ale już po chwili ochłonął. Cisnął bezużyteczną kuszę na trawę i wyszarpnął miecz. Semafornik i kultyści byli zaledwie parę kroków od niego. Życie jeńca nadal wisiało na włosku, ale przynajmniej nie miał przystawionego noża do gardła. Należało wykorzystać element zaskoczenia i rozprawić się raz na zawsze z Etelkę i Ernstem.

- Oj ptaszyny, teraz dostaniecie za swoje - Berni wiedział, że zaraz Etelka ciśnie w niego jakimś czarostwem i nie zamierzał jej na to pozwolić. Prędko ruszył ku niej, choć w razie potrzeby gotów zdzielić był Ernsta mieczem przez łeb.
 
kymil jest offline