Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-10-2018, 22:36   #768
eTo
 
eTo's Avatar
 
Reputacja: 1 eTo ma wspaniałą reputacjęeTo ma wspaniałą reputacjęeTo ma wspaniałą reputacjęeTo ma wspaniałą reputacjęeTo ma wspaniałą reputacjęeTo ma wspaniałą reputacjęeTo ma wspaniałą reputacjęeTo ma wspaniałą reputacjęeTo ma wspaniałą reputacjęeTo ma wspaniałą reputacjęeTo ma wspaniałą reputację
Ominięcie cyklopa okazało się zadziwiająco proste. Wszystko dzięki jednej z hien, która naiwnie myślała, że bestia zabiera ją z nimi, a nie dla nich żeby użyć jako przynęty. Dzięki jej zaskoczeniu i panice stała się idealną przynętą dla niezbyt mądrego nieumarłego cyklopa, który postanowił zacząć się uganiać za wrzeszczącym włochatym czymś praktycznie ignorując większe nie włochate i nie wrzeszczące coś z innymi nie panikującymi istotami na grzbiecie.
Jedynym potencjalnym problemem była ostatnia z hien, która postanowiła spokojnie poczekać na rozwój sytuacji. Na szczęście dzięki krzykom przynęty mogła mieć utrudniony dostęp do informacji przekazanych Kiti jak wejść na tajny poziom miejsca. No i oczywiście z uwagi na różnicę wysokości na szczęście nie miała szans aby dostrzec jaki gest miałby być wykonywany podczas wchodzenia do Wish Grantera. Może i udałoby się jej wyjść z powrotem na powierzchnię albo używając życzenia albo odradzając się gdzieś jednak w tej chwili nie byłaby większym zagrożeniem. Nawet jeśli powiedziałaby jak Dirith potraktował przed chwilą jedną z innych hien nie powinno to zmienić tego, że jeden z tych ptaków należał właśnie do niego.

***

- No dobra. Skoro wreszcie mamy chwilę spokoju to przydałoby się zorganizować żebyśmy byli na tej samej stronie.

- TAK!?!? AH!!! AH, t-tak! Ale o co chodzi???...
- Po pierwsze, ten nowy kolega drow kłamie. Nie wiem czego chce ale kłamie. Może i dostał informacje od Kruka ale Nizzre czy jak tam się ona nazywa po pierwsze nie ma karalucha, a po drugie dam sobie ręce uciąć, że nie miał na imie Scraffi. Dlatego musimy pilnować przy nim własnych pleców bardziej niż zwykle. Ale nie na długo, mam zamiar się go pozbyć jak tylko zrekrutujemy trochę mięsa armatniego do zbierania dusz. - powiedział spokojnie ruszając w stronę zamku.
- A-ale?... Dlaczego on miałby chcieć nas zabić czy coś?... Ok, to drow TO ZNACZY to zabójca ale dlaczego miałby kłamać? Myślisz że jest z naszego Wymiaru i chce... wiesz co!?
- Żeby nas zabić musiałby zabić nas pięć razy ponad to ile mamy przy sobie dusz, więc to nie będzie dla niego takie proste. To oczywiście działa w dwie strony więc chce coś innego. Może tylko te plany, może te plany są tylko sprawdzianem jak jesteśmy skuteczni i jak da się nas wykorzystywać. Może i Kruk powiedział mu o nas, może wie to z naszego wymiaru a może jest z tego wymiaru i dowiedział się jakoś inaczej dodatkowo przekonując jakimś cudem Kruka aby wstawił dla niego dobre słowo. Może. Oprócz Kruka, kto wie. Tak czy inaczej na szczęście Hell Light nie jest w tym wymiarze więc go tak nie dostanie. No i nie zapominajmy, że drow do kłamania nie potrzebuje niczego innego jak chęci do osiągnięcia własnych celów albo i byle jakiego widzi mi się... No ale nie żeby jakieś inne rasy znacząco się od nich różniły jeśli chodzi o kłamstwa. Umyślnie czy nie testu nie przeszedł więc Nizzre pewnie zna tylko ze słyszenia albo opowieści czyli kłamie.

- Po drugie, ten wymiar to nie miejsce żeby do czegokolwiek tutaj podchodzić na 90%. Dlatego o co chodzi z tym twoim gadaniem do siebie?
- Z CZYM!? HAHAHAHAHA, z... z GADANIEM DO SIEBIE!? Nie, ja tak tylko, rozmawiam ze swoją Bestią!!! Żeby inni myśleli że HAHAHAH, no wiesz, żeby nie byli pewni która z nas jest która i w ogóle, hihihihi!...
- To wychodzi ci to bardzo przekonująco... - stwierdził dość sceptycznie przyjmując otrzymaną odpowiedź.

- A po trzecie, mój aktualny plan walki z Timewalkerem to załatwienie nam w tym wymiarze skrzydeł, dzięki którym będziemy mogli latać dużo szybciej od tego gada. Albo przynajmniej od normalnego smoka, co też będzie drogo kosztować. Ponadto jak się uda to znaleźć coś co pozwoli albo znaleźć i nagrać... -
- O czym wie!? O niczym nie wie!!! Ja nic nie zrobiłam!!!
To stwierdzenie przyjął jako definitywny znak aby dojść do sedna sprawy pod tytułem "co jest nie tak z tym klerykiem?" jednakże próbował kontynuować jakby tego nie słyszał. ...ryk jego matki albo go podrobić wystarczająco dobrze żeby go zdezorientować. Jak pójdzie dobrze, to uda się go wtedy trafić. No i jeszcze prawdopodobnie będzie potrzebny ten kryształ mogący zamknąć w sobie jego energię...
- WCALE NIE!!!
- ...albo sposób na ukierunkowanie jej tak żeby mnie nie spaliło. Albo stać się nieśmiertelnym.
- Takie przynajmniej są moje pomysły, jak masz jakieś inne to też mogą się przydać.
- SKRZYDŁA INNEGO SMOKA!? To bardzo... ciekawy pomysł! Myślisz, że to wykonalne!? I zrobić z nich taki samolot czy coś!?
- Z tego co widziałem po tym samolocie "kolegi" drowa walczenie sejmitarem albo wysiadanie w locie aby walczyć sejmitarem z Timewalkerem to raczej zły pomysł...
- WCALE NIE!!!
 
__________________
"Drow to stan umysłu." - Almena? Kejsi2?

"- You can't let them run around inside of dead people!
- Why not? It's like recycling." - Dr. Who

Ostatnio edytowane przez eTo : 09-10-2018 o 22:38.
eTo jest offline