Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-10-2018, 12:59   #352
Noraku
 
Noraku's Avatar
 
Reputacja: 1 Noraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputację
Kiedy tylko przypadli do klatki schodowej, David przypadł do framugi drzwi i wycelował karabin w stronę dziwnego transportowca. Liczył, że uda mu się go uziemić jakimś szczęśliwym pociskiem. Nie próbował nawet zabaw ze swoją mocą. Nie sądził, żeby był w stanie powstrzymać silnik odrzutowy. Miał właśnie nacisnąć spust, gdy poczuł się dziwnie.

Nigdy wcześniej nie poczuł czegoś takiego. Momentalnie zaschło mu w gardle. Oczy zaczęły piec i zaczerwieniły się. Miał nawet wrażenie, że jego skóra kurczy się. W niektórych miejscach nawet pękała. Szorstki język nie zwilżał popękanych warg. Powietrze dookoła było suchsze niż to spotykane na pustyniach Nevady. Miał kłopoty z oddechem. Opadł na kolana upuszczając broń. Zauważył, że Nitro cierpi z tego samego powodu.

A potem jak gdyby nigdy nic, wszystko ustało. Znowu mógł oddychać swobodniej. Transportowiec zniknął.
- Co to było do cholery? – wychrypiał z trudem, kalecząc sobie gardło.
 
__________________
you will never walk alone
Noraku jest offline