Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-10-2018, 10:35   #86
Nami
INNA
 
Nami's Avatar
 
Reputacja: 1 Nami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputację
Elsa, gdy bardzo chciała, potrafiła wyglądać i brzmieć groźnie. Co ciekawsze, nie musiała do tego dokładać wulgaryzmów czy krzyków, po prostu stała i patrzyła, to było wystarczające. Dla Haralda nie dało się ukryć, że Kapłanka swoimi słowami po prostu zbyła mężczyzn. Według niej, skoro nie ma problemu, to nie ma i nad czym dywagować. Wyraźnie we snach widziała przepowiednie wielkiej tragedii i wielkiego bohaterstwa, a nie "coś było i się zmyło".

Skinęła głową gdy Dieter pogonił akolitów z powrotem do miasta. W sumie to i dobrze, że przyszli poinformować o nieaktualności relacji, gdyż panna Mars dzięki temu nie ośmieszy się przed zakonnikami.

Na słowa Rycerza, drgnął jej kącik ust i uniósł nieznacznie ku górze. Jednak drugi kącik pozostał zupełnie bez zmian, przez co uśmiech kobiety zdawał się być bardziej cwaniacki i podstępny.

- Na twoje życzenie więc, byś nie musiał skakać ponownie i ryzukując urazów dla jakiejś wątłej i nudnej kobiety - odpowiedziała patrząc na niego i chwilę wyczekując reakcji. Jej senne spojrzenie wbijało się w jego ciało jakby chciało chwycić duszę za fraki i nią potrząsnąć. Później Elsa odwróciła głowę z cichym pomrukiem, zadarła czarną szatę nieznacznie ku górze i ruszyła dalej.

* * *

Kapłanka Morra skłoniła się subtelnie Zakonnikowi, który do niej przemówił.

- Nie śmiem nawet wątpić w brak wolnej chwili, dlatego i informacja jest treściwa i bezszczegółowa. Jeśli by Wielebny zezwolił, przyjrzelibyśmy się sprawie bliżej i monitorowali zmiany. - Elsa nie mogła zdobyć się na uśmiech, a powieki coraz bardziej jej opadały. Wyglądała na zmęczoną i słabą, choć wcale nie jakoś wyjątkowo niż na co dzień. No, może troszeczkę.

- Jeśli byśmy mogli doznać zaszczytu gościnności, jedna izba do krótkiego odpoczynku dla naszej trójki byłaby nadmiernym luksusem i łaską - tutaj już skłoniła głową i przymknęła na chwilę oczy, by po chwili ponownie nimi spojrzeć na rozmówcę.
 
__________________
Discord podany w profilu
Nami jest offline