Cieszę się że nie jest jej żal bo moim skromnym zdaniem jej się należało.
Wróblica wyliże się z ran i nie będzie chować jakieś wielkiej urazy do nikogo no nie jest szczęśliwa że przegrała ale ona myśli bardziej jak dzikie zwierze zmieszane z pokręconego człowiekiem. Została zdominowana więc przyznaje siędo porażki nie będzie skomleć na widok Franciszka jak ten biedny pies ale zbił ją z pantałyku.
Nie wiem na ile mi to wychodzi ani czy dobrym pomysłem jest pisanie o tym tutaj ale staram się pokazać na trójce ze starszyzny jak bardzo pokrzywioną i obcą jest moralność tych nadnaturali którzy wybrali potęgę. To właśnie wydaje mi się kwintesencją Kronik Mroku jedną ze ścieżek do "wygranej" jest nie tylko spojrzenie w otchłań z klasycznego cytatu filozoficznego ale stopniowe zmienianie się w otchłań.
Nie jest to jednak główny motyw tej kampanii przynajmniej w moim zamyślę ale obserwacja poboczna....
Cytat:
ps. uuu Brill jaka mrohna reputka 6969
|
Sexy